Na konopnej mapie świata rok 2021 obfitował w wiele wydarzeń, które spokojnie mogą uchodzić za przełomowe dla tego rynku. Ciągle trwająca pandemia COVID-19 nie zatrzymała rozwijającej się branży konopnej, która powoli „zalewa świat”. W niniejszym artykule przyjrzymy się tym wydarzeniom, które naszym zdaniem w 2021 roku wywarły największy wpływ na świat konopi. Zapraszamy do lektury!
Pierwsza legalizacja w Europie
Rok 2021 okazał się absolutnie przełomowym, jeżeli chodzi o sytuację marihuany w Europie. To właśnie w 2021 Malta oficjalnie jako pierwszy kraj Starego Kontynentu zalegalizowała rekreacyjne użycie marihuany, otwierając tym samym nowy rozdział w historii „ganji”.
Maltański rząd wybrał ścieżkę Urugwaju, czyli rynku marihuany opartego na działaniu stowarzyszeń, które udzielają konopi indyjskich swoim członkom.
Ponadto zezwolono na posiadanie przez osoby dorosłe do 7 gramów konopi indyjskich na własny użytek, a także umożliwiono domową uprawę marihuany – do 4 roślinek na gospodarstwo domowe.
Niemcy mówią TAK marihuanie
Niemcy to drugi kraj obok Malty, który w 2021 roku powiedział TAK dla legalnej marihuany. Co prawda jeszcze nie oficjalnie, ale noworządząca w Niemczech koalicja złożona z partii SPD, Zielonych i FDP w programie politycznym zawarła punkt o legalizacji rekreacyjnych konopi.
Co więcej, legalizacja w Niemczech wydaje się kwestią najbliższych miesięcy. W szczególności, iż rządzący koalicjanci mówią jednym głosem w tej kwestii.
Co do niemieckiej ustawy o marihuanie, nie znamy jeszcze żadnych konkretów, lecz w kuluarach mówi się o legalizacji konopi opartej na działalności licencjonowanych punktów. Taki model z pewnością wiązałby się z wpływami budżetowymi, co może okazać się szczególnie pomocne w walce z panującym kryzysem gospodarczym.
Polskie przedsiębiorstwa konopne łączą siły
2021 obfitował w wiele wydarzeń i inicjatyw również na polskim „podwórku” konopnym. Do jednej z najważniejszych inicjatyw mijającego roku należy zaliczyć powołanie przez czołowych polskich aktywistów konopnych m.in. Andrzeja Doleckiego czy Macieja Kowalskiego Polskiej Izby Konopi.
Polska Izba Konopi to w dużym uproszczeniu instytucja zrzeszającej przedsiębiorców konopnych, których interesy reprezentowane są w oficjalnych rozmowach.
Organizacja w odróżnieniu od stowarzyszenia Wolnych Konopi, operować będzie na bardziej oficjalnym gruncie, biznesowo-legislacyjnym.
Ważnym atutem wzmacniającym pozycję Polskiej Izby Konopi jest fakt, że instytucja ta niemal w pełni składa się z przedsiębiorców konopnych działających w różnych branżach na terenie RP.
Konopie w sejmie
W 2021 roku konopie zawitały również do polskiego parlamentu. Do sejmu trafiło, aż pięć projektów ustaw, które mają być procedowane w 2022 roku.
Trzy projekty liberalizujące prawo konopne zostały złożone przez Parlamentarny Zespół ds. Legalizacji Marihuany pod przewodnictwem posłanki Lewicy, Beaty Maciejewskiej. Propozycje tych ustaw mają, jednak marne szanse na wejście w życie, mimo że niektóre z założeń zawartych w projektach są całkiem zasadne i sensowne (polskie uprawy, likwidacja rejonizacji upraw, dekryminalizacja małych ilości konopi indyjskich).
Na szczęście pozostałe dwa projekty konopne, których autorem jest poseł Kukiz’15 Jarosław Sachajko, mają duże szanse na pomyślne przejście przez parlament. Jak zapewnia sam autor ustaw, doszedł on już do wstępnego porozumienia z politykami PiS-u w tej sprawie.
Głównym założeniem ustaw proponowanych przez posła Kukiz’15 jest m.in. podniesienie dopuszczalnego obecnie poziomu stężenia THC w konopiach siewnych z 0,2 do co najmniej 0,3 proc, a także stworzenie polskich upraw medycznej marihuany, kontrolowanych przez państwo.
Legalizacja na próbę
2021 rok przyniósł także nowatorskie rozwiązania, jeżeli chodzi o ustawodawstwo konopne. Za takie nowatorskie rozwiązanie z pewnością należy uznać wprowadzenie w Szwajcarii, a dokładnie w Zurychu, pilotażowego programu marihuany, czyli kolokwialnie rzecz ujmując „legalizacji na próbę”.
Co prawda, start programu przewidziany jest dopiero na jesień 2022 roku, jednak pomysł narodził się i został zaakceptowany jeszcze w 2021.
Bezprecedensowy w skali świata program marihuany umożliwi szwajcarskim mieszkańcom Zurychu zakup marihuany w aptekach i w tzw. social clubs.
Eksperymentalny program w Zurychu ma trwać przez trzy i pół roku, a zebrane dane w trakcie jego trwania mają pomóc rozstrzygnąć, czy wprowadzenie legalnej marihuany w całym kraju jest zasadne.
My na pewno będziemy bacznie przyglądać się temu projektowi.
Wielkie korporacje za marihuaną
Mijający rok to także zwrot dużych korporacji w kierunku marihuany. Jako przykład można podać tu amerykańskiego giganta, firmę Amazon, która poinformowała w oświadczeniu, że w obliczu globalnych zmian przestaje ona traktować marihuanę jako narkotyk.
Również firma Apple zdaje się zmieniać nastawienie do konopi indyjskich. Firma, albowiem umieściła w swoim sklepie po raz pierwszy w historii aplikację za pomocą, której można zamówić marihuanę.
Z kolei w Kanadzie, a konkretnie w Ontario marihuanę można już zamówić przez aplikację Uber Eats.
Jak więc widzimy, marihuana jako światowy fenomen ostatnich lat powoli przestaje być tematem tabu – nawet wśród gigantów finansowych.