Samozwańczy przywódcy Afganistanu wyznający radykalny odłam Islamu postanowili najnowszym dekretem zakazać uprawy konopi na terenie całego państwa.
Jak donosi The Express-Tribune, najwyższy przywódca talibów Mawlavi Hibatullah Akhundzada 19 marca wydał w Kabulu dekret, zgodnie z którym uprawa rośliny cannabis została zakazana w całym Afghanistanie.
Zgodnie z prawem opartym na prawie szariatu osoba, która zostanie przyłapana na uprawie konopi, zostanie ukarana zgodnie z religijnym „prawem”. Co więcej, odkryte uprawy konopi mają być automatycznie niszczone przez Talibów.
Uprawa w całym kraju jest całkowicie zakazana. Jeśli ktoś uprawia konopie, jego plantacja zostanie zniszczona. Sądom również nakazano karać łamiących prawo zgodnie z prawem szariatu – stwierdził Akhundzada.
Afgańskie prawo szariatu, które zostało wprowadzone przez Talibów w 2021 roku – po wycofaniu się z kraju wojsk USA – jest jednym z najbardziej drakońskich praw na świecie. Religijne przepisy oparte na radykalnych interpretacjach Koranu zakazują m.in. kobietom uczęszczania do szkół w celu zdobycia wykształcenia.
Co ciekawe, Talibowie przed dojściem w Afganistanie do władzy mieli pobierać od lokalnych rolników konopi haracz za bezpieczny przemyt rośliny poza granicę kraju.
Pytanie brzmi czy zakaz przywódcy religijnego obejmie w równym stopniu wszystkich członków afghańskiej społeczności czy tylko tych, którzy ciemiężeni są przez religijny reżim.
Źródło: The Express-Tribune.