Czy zastanawiałeś się, po jakim czasie ma się największą „fazę” po zapaleniu? A może musisz poddać się badaniom na obecność THC w organizmie i zastanawiasz się, po jakim czasie jego ślady znikną z Twojego ciała? Przeczytaj poniższy artykuł, by poznać odpowiedzi na powyższe pytania, a także dowiedzieć się nieco na temat procesu wchłaniania i wydalania się kanabinoli do naszego organizmu.
Jak wchłania się marihuana
Marihuana posiada około 100 kannabinoidów, które oddziałują z receptorami w naszym mózgu i wpływają na niego (np. w sposób relaksacyjny). W rekreacyjnym paleniu marihuany zdecydowanie najważniejszym związkiem chemicznym jest THC, inaczej tetrahydrokannabinol. Jest to psychoaktywna substancja chemiczna, która odpowiada za działanie narkotyczne konopi indyjskich.
Tak naprawdę stopień wchłaniania się marihuany do organizmu w zdecydowanym stopniu polega na stopniu wchłanialności się THC do organizmu.
Najszybszą drogą na przyswojenie marihuany do organizmu, a zarazem najpopularniejszą formą jej konsumpcji jest jej palenie lub waporyzowanie. Poprzez receptory na płucach trafiają one po prostu najszybciej do naszego krwiobiegu i mózgu. Według badań przeprowadzonych przez dr Roberta Manna z Centrum Uzależnień i Zdrowia Psychicznego z uniwersytetu w Toronto, wynika, że osoby, które przyjmują THC w formie dymu osiągają maksymalny stopień stężenia THC we krwi już około 5 minut po wypaleniu konopi.
Zdecydowanie inaczej wygląda wchłanianie się THC do organizmu wtedy, gdy sięgamy po marihuanę w formie jedzenia (tzw. edibles) np. w formie ciasteczek. THC w produktach spożywczych uwalnia i metabolizuje się w wątrobie, przez co bardzo często jego maksymalny poziom osiąga się po ok. 2-3 godzinach od spożycia.
Oczywiście oprócz sposobu przyjęcia konopi istnieje szereg innych czynników, które wpływają na to, w którym momencie stężenie THC osiągnie maksymalną wartość w organizmie, jak np. metabolizm, wiek, płeć czy tolerancja organizmu.
Po jakim czasie THC znika z organizmu
Po osiągnięciu szczytowego stężenia THC w krwi, w ciągu kilku następnych godzin poziom tej substancji zaczyna spadać. Spadek następuje w kilku fazach. W pierwszej spadek substancji jest gwałtowny, następnie w drugiej fazie zwalnia delikatnie, by po kolejnych kilku godzinach znów przyspieszyć. W rzeczywistości, mimo że THC zostaje w naszym organizmie relatywnie długo, to stan w którym wychodzimy z „haju” i czujemy się normalnie osiąga się w kilka godzin po konsumpcji marihuany. Szacuje się, że faza narkotyczna po wypaleniu „jointa” trwa do 2 godzin, zaś po zjedzeniu żywności z dodatkiem marihuany, do 8. Oczywiście są to dane, które nie uwzględniają mocy konopi indyjskich i ich ilości, co niewątpliwie ma duży wpływ na szybkość spadku poziomu THC w organizmie.
Wcześniej wspomniany Dr Mann, który badał temat przyswajalności oraz wydalania marihuany uważa, że 6 godzin od zakończenia „fazy” wystarczy, by móc usiąść za kółkiem nie narażając innych. Dodaje, jednak że jest to tylko sugerowany czas i jeśli ktoś wciąż czuję się niepewnie, to powinien odczekać dłużej.
Poziom THC w organizmie, choć bardzo niski, utrzymuję się dość długo, bo w niektórych przypadkach nawet 30 dni. Dzieje się to ze względu na to, że THC odkłada się w tkankach tłuszczowych, a proces uwalniania się przebiega wolno. Takim sposobem u osób z większą wagą THC utrzyma się trochę dłużej, niż w organizmie osób szczuplejszych, które mają ograniczone miejsce do magazynowania kanabinoidów.
Istnieje wiele badań, które dowodzą, że w przypadku chronicznych konsumentów marihuany, THC może zostać wykryte nawet po trzech miesiącach od ostatniego kontaktu z tą substancją. Ma to związek z tym, że THC kumuluje się w organizmie, a jego wydalanie jest zbyt wolne, by oczyścić organizm przed przyjęciem kolejnej dawki.
Oprócz wyżej wymienionych, na szybkość wydalania się THC niewątpliwie wpływ mają takie czynniki jak: aktywność fizyczna, wiek, ogólne zdrowie, metabolizm, stosowania innych używek, które mogą wchodzić w interakcje z THC i wiele innych.
Testy na obecność marihuany
Obecnie na świecie funkcjonariusze prawie każdej jednostki policji powszechnie stosują tzw. narkotesty, które są w stanie wykryć w naszym organizmie zabronione prawnie substancje. Będąc konsumentem marihuany, warto mieć świadomość jaki test narkotykowy wykrywa substancję najdłużej, a który tylko przez krótki czas.
Testy na obecność THC przeprowadzane są na 4 różne sposoby: poprzez badanie krwi, moczu, próbki śliny oraz fragmentu włosów.
Metoda, która jest w stanie wykryć obecność konopi indyjskich przez stosunkowo długi czas, jest badanie moczu. Według dostępnych danych średnia długość czasu, który pozwoli zidentyfikować THC w organizmie wynosi średnio od 3 do 10 dni dla osób, które nie stosują marihuany na co dzień. W przypadku tych, którzy sięgają po nią regularnie i w dużych ilościach, czas wykrycia wynieść może nawet 1-2 miesiące od momentu ostatniego przyjęcia konopi.
Kolejne badanie, które pozwala określić czy w organizmie obecny jest związek THC jest badanie śliny. Za pomocą specjalnego próbnika pobiera się ślinę, a wynik możliwy jest do odczytania już po kilku minutach. Testy na ślinę pomagają wykryć kanabinole od 10 minut do 72 godzin od ostatniego ich przyswojenia. Jest to tania, szybka i prosta forma identyfikacji THC w organizmie, stąd stosowana najczęściej przez policjantów w kontrolach drogowych.
Inny sposób na wykrycie obecności kanabinoli w organizmie jest badanie krwi. Metoda ta umożliwia wykrycie THC w krwi średnio 2-3 dni od użycia konopi indyjskich. W przypadku regularnych palaczy czy miłośników „zielonych” wypieków wykrycie może nastąpić nawet po 3 tygodniach od ostatniej konsumpcji.
Ostatnią i najciekawszą formą badania na obecność THC jest tzw. analiza włosów. Badanie polega na pobraniu próbki włosów, które zostają rozpuszczone, a następnie spreparowane, by na końcu zostać poddane analizie immunoenzymatycznej w laboratorium. Warto zaznaczyć, że ta metoda nie wykryje świeżego kontaktu z THC, ponieważ potrzeba około tygodnia, aby substancja wbudowała się w strukturę włosa. W zależności od długości włosa ten dawał będzie informację o czasie kontaktu z substancją. Przykładowo przyjmując, że włos rośnie o 1 cm/miesiąc, to nawet po 6 miesiącach można określić czy ktoś miał kontakt z marihuaną lub haszem przez ostatnie pół roku. Innymi słowy THC wbudowane w strukturę włosa, pozostaje tam na długo i tak naprawdę dopiero ich ścięcie pozwala na pozbycie się jego śladów. Warto dodać jednak, że jest to drogie badanie i nie jest powszechnie stosowane.
Czy istnieje sposób na szybsze wydalenie THC z organizmu?
W internecie można natknąć się na wiele stron, na których podane są wskazówki jak sprawić, by THC wydalało się z organizmu w szybszym tempie. Co prawda picie dużej ilości wody, wysiłek fizyczny czy suplementacja są w stanie w pewnym stopniu przyspieszyć proces eliminacji THC z organizmu, jednak do tej pory nie ma potwierdzonego sposobu, który w drastycznym stopniu wpłynąłby na czas eliminacji kanabinoli z organizmu.
Czy bierne palenie/wdychanie dymu z konopi indyjskich może sprawić, że w organizmie zostanie wykryte THC?
Oczywiście to zależy od sytuacji, choć w zdecydowanej większości przypadków istnieją na to niewielkie szanse. Najczęściej urządzenia do badania na obecność narkotyków stosowane przez funkcjonariuszy mają skalę na poziomie 50ng/ml wzwyż. W takim przypadku osoba, która mogłaby osiągnąć lub przekroczyć taką dawkę, musiałaby przebywać w ciasnym, zadymionym pomieszczeniu z kilkoma palaczami przez co najmniej kilka godzin. W sytuacji, gdy pomieszczenie jest wietrzone, istnieje bardzo mała szansa na to, by narkotest był w stanie wykryć obecność kanabinoli w organizmie.
