Mieszkańcy Północnej Dakoty już w listopadzie tego roku zadecydują o statusie prawnym marihuany rekreacyjnej w stanie. Tym samym Północna Dakota stała się kolejnym stanem USA po Missouri, który w ostatnich tygodniach potwierdził obecność referendum ws. legalizacji marihuany na jesiennych kartach wyborczych.
Na początku tygodnia urzędnicy Północnej Dakoty oficjalnie potwierdzili, że na listopadowej karcie wyborczej znajdzie się miejsce dla projektu legalizującego marihuanę rekreacyjną w stanie.
Za sukcesem inicjatywy konopnej stoi grupa New Approach North Dakota, która zdołała zebrać 26,048 podpisów pod wnioskiem dot. referendum – tym samym znacznie pobijając niezbędne minimum wynoszące 15,582 podpisów.
Jeśli projekt ustawy legalizacyjnej zostanie przyjęty przez wyborców w tegorocznych wyborach powszechnych, wówczas na terenie stanu Północna Dakota osoby powyżej 21 roku życia będą mogły bez żadnych konsekwencji posiadać przy sobie do jednej uncji marihuany (~ 28 g).
Inicjatywa ustanawia również ramy regulacyjne dla komercyjnej produkcji i sprzedaży marihuany. Kontrolę nad rynkiem sprawowałby stanowy Departament Zdrowia i Usług Społecznych lub inna agencja wyznaczona przez ustawodawców Północnej Dakoty.
Projekt zobowiązuje również stanowych regulatorów, aby ci maksymalne do 1 października 2023 r. ustanowili przepisy regulujące etykietowanie, pakowanie, standardy testowania i reklamę marihuany. Regulacji podlegać ma również bezpieczeństwo obiektów przechowujących marihuanę.
Los propozycji konopnej w Północnej Dakocie przesądzi się 8 listopada bieżącego roku podczas corocznych federalnych wyborów powszechnych. W ten sam dzień o legalizacji marihuany zadecydują mieszkańcy stanu Missouri.
Źródło: HighTimes
