Wielokrotnie nagradzany polski vloger i publicysta internetowy, Krzysztof Gonciarz, niedawno zamieścił na YouTube kilka filmów nakręconych podczas pobytu w Kanadzie. W jednym z nich Gonciarz dzieli się swoimi przemyśleniami na temat marihuany i jej legalizacji.
„Przyznam, że nie mogę się przyzwyczaić do tego, że w domu, po prostu, leżą różne rodzaje marihuany…” – w taki sposób Gonciarz rozpoczyna wątek o konopiach w ostatnim daily vlogu pt. „Czy jestem za LEGALIZACJĄ?”, którego akcja dzieje się w Toronto, stolicy Kanady. Przypomnijmy, że od października 2018 r. Kanadyjczycy mogą cieszyć się legalnym dostępem do marihuany.
Od początku filmu youtuber wykazuje się raczej powściągliwym stosunkiem do ziela: „Nie chcę pokazywać palenia marihuany, żeby nie wysyłać negatywnego przekazu… No, takie rzeczy trzeba odpowiedzialnie”.
Kilkanaście sekund później Krzysztof Gonciarz dodaje, że: „[…] od siebie to raczej CBD polecam. I to jest coś, co mogę Wam nawet legalnie polecić. W Polsce CBD jest legalne bodajże tylko pod postacią olejka, więc taki olejek można se kupić”.
Gonciarz i jego sekret… z przypałem w tle
Natomiast w następnym ujęciu, podczas jazdy windą, vloger wyraża swoje zdanie dotyczące głównego tematu filmu, czyli legalizacji marihuany: „Ja naprawdę nigdy nie byłem takim bojownikiem, że trzeba zalegalizować marihuanę. Trudno jest natomiast nie mieć poczucia niesprawiedliwości, jak się widzi takie sytuacje typu… jakiś gość wyrzucony ze szkoły, bo został przyłapany z blantem”.
Na koniec poruszanego wątku Gonciarz kwituje swoją myśl w następujący sposób: „Ale tak naprawdę nie mam na ten temat zdecydowanego stanowiska w żadną stronę. Powiem Wam sekret: ja też miałem z rodzicami trochę przypał w tym temacie lata temu. I uważam, że dobrze, na dobre mi wyszło, bo jak się jest nastolatkiem, to miewa się… to się nie wie rzeczy. Po prostu jest się głupim”.
Cały vlog możecie zobaczyć i posłuchać poniżej. Co sądzicie o wypowiedzi Gonciarza? Czy dzielicie z nim podobne myśli i odczucia? Koniecznie dajcie znać w komentarzach.
