News

Raport DEA: czarny rynek marihuany w USA wciąż silny

Handel marihuaną

Z opublikowanego niedawno raportu przez Drug Enforcement Agency (DEA) wynika, że w 2020 roku w USA wzrosła liczba zatrzymanych osób za przestępstwa związane z nielegalnym posiadaniem konopi indyjskich. Według tego samego raportu znacznie zwiększyła się również ilość skonfiskowanych roślin marihuany, w porównaniu z rokiem 2019.

Z corocznego raportu DEA wynika, że pomimo postępującej legalizacji marihuany w Stanach Zjednoczonych, czarny rynek konopi indyjskich, wciąż jest tam silny.

Zgodnie ze statystykami zawartymi w najnowszym raporcie DEA, funkcjonariusze policji z USA w 2020 roku zatrzymali 5 tys. osób, które nielegalnie posiadały marihuanę.

To oznacza niewielki wzrost liczby zatrzymanych w porównaniu z poprzednim raportem obejmującym rok 2019. Wówczas amerykańskie organy ścigania  dokonały 4 718 aresztowań.

Ponadto, według danych zgromadzonych przez DEA, funkcjonariusze z USA zabezpieczyli w 2020 roku, aż 4,54 mln roślin konopi indyjskich, czyli o ponad 0,5 miliona więcej, aniżeli w roku 2019.

3,7 miliona roślin pochodziło z 4 151 miejsc uprawy na wolnym powietrzu, a ponad 830 000 roślin skonfiskowano z 1 286 plantacji znajdujących się pod dachem.

Marihuana w USA legalna jest obecnie w 17 stanach, jednak federalne prawo, wciąż stanowi o nielegalności rośliny na szczeblu centralnym.

Sprawa dekryminalizacji konopi indyjskich na razie utknęła w miejscu, ponieważ urzędujący prezydent USA Joe Bidena nie przywiązuje wagi do sytuacji marihuany w kraju.

Warto mieć na uwadze, że pomimo iż liczba osób aresztowanych za nielegalne konopie w USA, wciąż jest duża, to jednak jest ona zdecydowanie mniejsza niż np. dekadę temu, kiedy zatrzymywano nawet 10 tysięcy osób rocznie.

Z najnowszym raportem sporządzonym przez DEA możecie zapoznać się, klikając w odnośnik.

Źródło: HighTimes

Zostaw komentarz

Twoj email nie zostanie opublikowany.

Podobne artykuły