News

Badania wskazują, że użytkownicy marihuany są bardziej empatyczni

dwie osoby palące marihuanę

Najnowsze badania przeprowadzone przez naukowców z Uniwersytetu Nowego Meksyku wskazują, że osoby będące pod wpływem konopi indyjskich wykazują się większą empatią od osób, które unikają THC.

Badanie „Konsumpcja marihuany a prospołeczność opublikowane zostało 27 maja w czasopiśmie naukowym Scientific Reports. W eksperymencie udział wzięło 146 młodych dorosłych w wieku od 18 do 25 lat.

Badanych podzielono na dwie grupy. Jedną stanowiły osoby, które miały niedawno kontakt z marihuaną, drugą zaś zadeklarowani, którzy nie używali konopi indyjskich. Po testach moczu na obecność THC wszystkie osoby biorące udział w badaniu podeszły do serii testów psychologicznych.

Badanie wykazało, że osoby będące pod wpływem THC lepiej radzą sobie w testach prospołecznych, dotyczących empatii, moralności i uczciwości od osób „wolnych od psychoaktywnych kannabinoidów.

Osoby konsumujące marihuanę i jej pochodne osiągnęli lepsze wyniki w obszarze nieszkodliwości, tzn. bycia łagodnie usposobionym i opiekuńczym, wobec osób wrażliwych (starsi, dzieci, chorzy).

Osoby używające rekreacyjnie konopi wykazywały również wyższe rezultaty w badaniu sprawiedliwości – prezentując większą chęć do sprawiedliwości i sprawiedliwego traktowania jednostek od osób niepalących.

Co więcej, grupa mężczyzn sięgająca niedawno po marihuanę uzyskała lepszy wynik także w obszarze tzw. ugodowości (względem obu płci) od osób, które nie konsumowały „ganji”.

Badanie na podstawie aktywności mózgu potwierdziło również tezę, że osoby będące pod wpływem THC przywiązują mniejszą wagę do pieniądza od osób „trzeźwych”.

Warto jednak podkreślić, że w kilku aspektach społecznych naukowcy nie znaleźli różnic między użytkownikami marihuany a osobami, które jej nie używają. Tyczy się to m.in. obszarów ufności, wściekłości, ekstrawersji, stabilności emocjonalnej, sumienności, otwartości i podejmowania decyzji moralnych opartych na szacunku do autorytetu.

Zostaw komentarz

Twoj email nie zostanie opublikowany.

Podobne artykuły