Do niecodziennego odkrycia doszło w kalifornijskim porcie Otay Mesa. Podczas drugiej kontroli ciężarówki, która oficjalnie wiozła transport papryczek jalapeno, funkcjonariusze służby celnej znaleźli niemal 4 tony marihuany zapakowanej w ponad 300 zielonych paczek.
Odkrycia marihuany w transporcie papryczek jalapeno dokonano w ubiegły czwartek podczas drugiej kontroli załadunku na przejściu granicznym Otay Mesa w południowej Kalifornii. Pomiędzy paletami z papryczkami ukrytych było 314 zielonych paczek z suszem konopnym. W sumie paczki te ważyły prawie 4 tony. Ich wartość oszacowano na 2,3 miliony dolarów. Kierowcą pechowego transportu był 37-letni Meksykanin. Jak na razie nie postawiono mu żadnych zarzutów.
Oficjalne gratulacje oficerom, którzy dokonali odkrycia, złożyła dyrektor portu Otay Mesa – Rosa Hernandez:
Jestem dumna z naszych oficerów. Oni nie tylko przejęli znaczne ilości marihuany, ale również nie dopuścili do tego, by miliony dolarów potencjalnego zysku dostały się w ręce międzynarodowych organizacji przestępczych
Gratulacje na Twiterze złożył również Mark Morgan – pełniący obowiązki komisarza CBP (agencji ds. celnych i ochrony granic). Odwołał się on w nich nie tylko do czwartkowych działań służb, ale również do wtorkowego przejęcia prawie 5 ton marihuany – ukrytej w transporcie plastikowych części samochodowych.
