W czwartek 19 grudnia amerykańska agencja rządowa CDC (Centers for Disease Control and Prevention) opublikowała najnowszy raport, z którego wynika, że aż 12 milionów Amerykanów siada za kółkiem, będąc pod wpływem marihuany. Upublicznione badanie dotyczyło danych za rok 2018.
Opublikowane sprawozdanie nie dotyczyło tylko i wyłącznie konopi indyjskich. Zbadano również osoby, które jeździły pod wpływem innych środków odurzających.
Okazało się, że nawet 2 miliony Amerykanów prowadziło samochód pod wpływem mocniejszych substancji, takich jak kokaina czy metamfetamina.
Choć liczby te zdają się zatrważające, to dalej wśród kierowców jako używka niechlubnie króluje alkohol.
Zgodnie z ustaleniami CDC, aż 8% kierowców przyznało się w 2018 roku do prowadzenia auta pod wpływem alkoholu.
Porównując, do jazdy pod wpływem marihuany przyznało się 4,7% kierowców, a do prowadzenia pojazdu pod wpływem twardych narkotyków zaledwie 1%.
CDC poinformowało również, że w 2018 roku doszło, aż do 10 511 śmiertelnych wypadków z udziałem nietrzeźwych kierowców.
Raport CDC doskonale współgra z podobnym badaniem opracowanym przez AAA latem tego roku.
W dokumencie AAA znajdziemy informacje, że rośnie liczba kierowców prowadzących pod wpływem marihuany. Bierze się to między innymi z przeświadczenia amerykańskiego społeczeństwa o niskim stopniu wykrywalności takich przestępstw.
Według badań AAA, aż 70% Amerykanów uważa, że mało prawdopodobne jest, aby policja nakryła kierowców na przestępstwie jazdy „na haju”.
Dr David Yang, dyrektor wykonawczy AAA wydał oświadczenie, w którym alarmował, że spożycie marihuany może w znacznym stopniu wpłynąć na czas reakcji i zdolność oceny odległości kierowców.
Wielu kierujących nie uważa jazdy z marihuaną za tak ryzykowną, jak inne zachowania, takie jak jazda po pijanemu lub rozmowa przez telefon podczas jazdy. Ważne jest, aby wszyscy zrozumieli, że jazda po niedawnym użyciu marihuany może narazić na niebezpieczeństwo siebie i innych – dodał Yang
Do podobnych wniosków doszli badacze z CDC, którzy również wystosowali własne oświadczenie.
Nietrzeźwa jazda samochodem to poważny problem dla zdrowia publicznego, którym należy się zająć w celu ochrony zdrowia i bezpieczeństwa wszystkich osób korzystających z dróg, w tym kierowców, pasażerów, pieszych, rowerzystów i motocyklistów – czytamy w raporcie CDC
Autorzy publikacji zaapelowali również do służb i władz, w celu rozwijania rozwiązań, które będą zapobiegać sytuacjom, w których nietrzeźwi kierowcy siadają za kółkiem.
Współpraca między służbą zdrowia, bezpieczeństwem transportu, organami ścigania oraz urzędnikami federalnymi i stanowymi jest konieczna do dalszego opracowania, oceny i wdrażania nowych strategii zapobiegania prowadzeniu pojazdów pod wpływem alkoholu, narkotyków i innych substancji.
Ja czytałem tekst bardzo podobny do tego opisanego powyżej, ale dotyczył on Amerykanów, nie amerykanów.
Dziękujemy za czujność 🙂