Projekt ustawy legalizujący marihuanę w Kolumbii został pozytywnie rozpatrzony w komisji senackiej i już wkrótce trafi na sesję plenarną tamtejszego parlamentu. Projekt, który kilka tygodni temu został zatwierdzony w Izbie Reprezentantów cieszy się poparciem obecnego rządu.
W ostatnich tygodniach kolumbijscy parlamentarzyści spotkali się kilkukrotnie, aby przeanalizować projekt reformy, który zmieniłby konstytucję Kolumbii, wprowadzając zapis o legalnej marihuanie.
We wtorek senacka komisja parlamentarną Kolumbii głosami 11-4 zatwierdziła projekt liberalizujący prawo konopne. Ustawa, która w zasadzie legalizuję konopie indyjskie, już wkrótce trafi na sesję plenarną parlamentu, gdzie okażę się, czy Kolumbijczycy będą mogli legalnie konsumować „zioło”.
Wśród zwolenników ustawy konopnej znajduje się m.in. obecny minister sprawiedliwości Kolumbii, Néstor Osuna, który ma nadzieję, zakończyć trwającą już 50 lat, nieudolną politykę „wojny z narkotykami” zapoczątkowaną przez USA.
Kolumbia padła ofiarą nieudanej wojny, która została zaprojektowana 50 lat temu i z powodu absurdalnego prohibicjonizmu przyniosła nam dużo krwi, konfliktów zbrojnych, mafii i przestępczości. Jako rząd uważamy, że bardzo ważne jest, aby zrobić krok w kierunku odpowiedzialnego rynku (marihuany – red.) – powiedział minister sprawiedliwości Kolumbii, Néstor Osuna
Gdyby najnowsza ustawa konopna pomyślnie przeszła przez parlament, wówczas marihuana w Kolumbii byłaby legalna i dozwolona dla osób powyżej 18 roku życia. Ustawa w formie poprawki do konstytucji dawałaby obywatelom „prawo do swobodnego rozwoju osobowości, pozwalając decydować o konsumpcji marihuany w uregulowanych ramach prawnych”.
Co więcej, gdyby nowe prawo weszło w życie, wówczas kolumbijscy urzędnicy mieliby sześć miesięcy na ogłoszenie konkretnych przepisów, dotyczących powołania legalnego rynku marihuany,
Jednocześnie w parlamencie kolumbijskim znaduję się osobny projekt autorstwa senatora Carlosa Ardila, który już teraz zawiera przepisy dotyczące dystrybucji przychodów podatkowych ze sprzedaży marihuany dla poszczególnych gmin.
Szansa na legalizację marihuany w Kolumbii wydaję się być obecnie wyjątkowo wysoka, biorąc pod uwagę fakt, że zarówno lewicowy rząd, jak i obecny prezydent kraju Gustavo Petro są zwolennikami jak najszybszego zakończenia prohibicji narkotykowej.
Co ciekawe, w październiku wizytę w Kolumbii złożył amerykański polityk Earl Blumenauer, który podczas spotkania z urzędnikami kolumbijskimi miał podzielić się doświadczeniami stanu Oregon w sprawie legalizacji marihuany.
