News

Brazylia: Prawie 300 kilogramów marihuany w samolocie należącym do kościoła

Policja Federalna Brazylii

W ubiegły weekend brazylijscy policjanci ujawnili 290 kilogramów konopi indyjskich w samolocie należącym do… Kościoła Ewangelicznego. Funkcjonariusze o nielegalny proceder nie podejrzewają jednak nikogo z duchownych.

Ładunek 290 kilogramów marihuany zabezpieczono w samolocie znajdującym się na międzynarodowym lotnisku w Belém. Jak się okazuję, jednosilnikowa maszyna Bonanza była własnością duchownych z Kościoła Ewangelicznego w Pará.

Jak przekonują ludzie kościoła, nie mieli oni żadnej wiedzy o „problematycznym” ładunku. Co więcej, sami  powiadomili policję, po tym jak mężczyzna – który okazał się pracownikiem lotniska – wszedł na teren hangaru należącego do kościoła i zostawił tam tajemniczy ładunek.

W nocy 26 dnia podejrzany wkroczył na teren i załadował samolot. Zostaliśmy powiadomieni przez ochronę i natychmiast wezwaliśmy Policję Federalną. Zauważyliśmy, że samolot został załadowany w nocy, a o zawartości ładunku dowiedzieliśmy się dopiero po wezwaniu Policji Federalnej i rozpoczęciu przez nią operacji.

Mężczyzna, którego tożsamość nie została ujawniona, został aresztowany przez Policję Federalną pod zarzutem międzynarodowego handlu marihuaną.

Niechciany gość, który zostawił „darydla kościoła został zatrzymany przez Policję Federalną pod zarzutem międzynarodowego handlu marihuaną. Funkcjonariusze nie chcieli ujawnić tożsamości podejrzanego, tłumacząc się trwającym śledztwem.

Źródło: BBC.

Zostaw komentarz

Twoj email nie zostanie opublikowany.

Podobne artykuły