Badania przeprowadzone w Michigan jednoznacznie wskazują, że w szybkim tempie rośnie ilość młodych osób, które decydują się na konsumpcję marihuany drogą waporyzacji. Przeprowadzona ankieta pokazała również, że z roku na rok popularniejsze stają się e-papierosy.
Badania przeprowadzone przez Instytut Badań Społecznych Uniwersytetu w Michigan odbywają się corocznie i mają pomóc określić wskaźnik użycia narkotyków wśród młodzieży.
Wyniki badań gromadzone są na podstawie anonimowych ankiet przeprowadzanych w szkołach na terenie całego USA. W ankiecie wzięły udział osoby, które mają kolejno: 13, 15 i 17 lat. W tym roku uzyskano odpowiedź od 42 531 uczniów z 396 szkół.
Autorzy badań zauważyli przede wszystkim trend związany ze stosowaniem tzw. waporyzatorów.
Tempo wzrostu waporyzowania, które zaobserwowaliśmy u nastolatków, w rzeczywistości przewyższa wszystko, co widzieliśmy w przeszłości, co w zasadzie podkreśla, że waporyzacja została przyjęta przez nastolatków bardzo, bardzo szybko – powiedziała Dr Nora Wołkow, dyrektor Narodowego Instytutu ds. Nadużyć Narkotyków
Wyniki badania ukazały, że 21% 17-latków, 19,4% 15-latków oraz 7% 13-latków waporyzowało marihuanę w ciągu ostatniego miesiąca. Na podstawie ankiety zaobserwowano również, że 3,5% 17 latków, 3% 15-latków oraz 0,8% 13-latków waporyzuje marihuanę codziennie.
Jak informują eksperci liczby te z roku na rok ulegają wzrostowi.
Stowarzyszenia Zdrowotne alarmują, że potrzebna jest większa edukacja na temat szkodliwości waporyzacji wśród młodzieży. Co jednak zaskakujące, wraz ze wzrostem młodych osób, które waporyzują i palą e-papierosy, spadł odsetek młodocianych, którzy sięgają po papierosy, alkohol, czy nawet opioidy.
Autorzy badań przewidują również, że tegoroczna epidemia choroby płuc związana z waporyzacją może przyczynić się do zmniejszenia się trendu „wapingu” wśród młodzieży.