Amazon, czyli jedno z największych przedsiębiorstw świata oficjalnie ogłosiło, że popiera dekryminalizacje marihuany w USA. Przyjazny marihuanie gigant rynku e-commerce zapowiedział również, że jego pracownicy nie muszą się już obawiać wykrycia THC podczas przeprowadzania wewnętrznych testów narkotykowych.
Jeff Bezos, CEO Amazona zapowiedział w kwietniu tego roku, że amerykańskie przedsiębiorstwo będzie najlepszym i najbezpieczniejszym miejscem dla pracowników na Ziemi.
Teraz te zapowiedzi powoli zdają się znajdować potwierdzenie w działaniach giganta z USA, ponieważ szefostwo Amazona zapowiedziało, że nie będzie zwracać już przesadnej uwagi na THC podczas wykonywania pracowniczych testów narkotykowych.
Oficjalne stanowisko przedsiębiorstwa przedstawił Dave Clark, dyrektor generalny Worldwide Consumer w Amazonie.
Z oświadczenia jasno wynika, że Amazon popiera inicjatywę dekryminalizacji marihuany w USA, a także w pełni wspiera ustawę liberalizującą status konopi w USA, MORE 2021, która ostatnio ponownie trafiła do kongresu.
Teraz po wykreśleniu marihuany z listy substancji zakazanych w Amazonie, konopie będą traktowane na równi z alkoholem.
Zmiana polityki w sprawie marihuany to wbrew pozorom istotny krok przedsiębiorstwa. Do tej pory wykrycie THC u pracowników i osób ubiegających się o pracę w Amazonie oznaczało bezwzględny koniec kariery w firmie, nawet na najwyższych stanowiskach.
W przeszłości, podobnie jak wielu pracodawców, wykluczaliśmy ludzi z pracy w Amazonie, jeśli uzyskali pozytywny wynik testu na obecność marihuany. Jednak biorąc pod uwagę, że w Stanach Zjednoczonych obowiązują przepisy stanowe, zmieniliśmy podejście. Nie będziemy już uwzględniać marihuany w naszym kompleksowym programie badań przesiewowych pod kątem narkotyków na stanowiskach nieregulowanych przez Departament Transportu. Od teraz będziemy traktować ją tak samo jak alkohol – możemy przeczytać we wpisie Dave’a Clarka.
