Władze Nowej Zelandii oficjalnie zatwierdziły krajowe produkty z medycznej marihuany, tym samym uwalniając tamtejszych pacjentów od kuriozalnych przepisów, które do tej pory dopuszczały jedynie importowane leki z konopi.
Nowozelandzkie ministerstwo zdrowia wydało w ubiegłym tygodniu regulacje, które umożliwiły stosowanie krajowych produktów z marihuany medycznej.
To duża zmiana dla pacjentów z Nowej Zelandii, wcześniej bowiem dostęp do medycznej marihuany był utrudniony ze względu na przepisy, które zezwalały jedynie na użycie importowanego surowca medycznego.
Ministerstwo Zdrowia zezwoliło na dostęp do lokalnych leków, począwszy od 9 września, tym samym otwierając nowe możliwości dla nowozelandzkich hodowców i producentów konopi.
Zgodnie z nowozelandzkimi przepisami dotyczącymi legalizacji marihuany medycznej, każdy licencjonowany lekarz może przepisać leki z konopi indyjskich każdemu pacjentowi, w celu leczenia dowolnego stanu zdrowia. Ale od 2017 roku tylko importowane leki z konopi zostały zatwierdzone do użytku przez pacjentów – powiedział w rozmowie dla HighTimes Tim Aldridge, dyrektor zarządzający plantacją konopi indyjskich Puro New Zealand.
Poluzowanie prawa względem medycznych konopi w Nowej Zelandii, to nie tylko większa dostępność medykamentów z cannabis dla pacjentów, ale także mniejsze ceny za lek.
Dodatkowo legalizacja krajowego rynku konopi medycznych w Nowej Zelandii stworzy nowe miejsca pracy, a także w sposób pozytywny będzie mogła wpłynąć na tamtejszą gospodarkę.
Źródło: HighTimes