News

Warszawa: 21-latka wpadła z marihuaną, po tym jak „skręcała” w taksówce

Zatrzymana przez Straż Miejską

Młoda kobieta została aresztowana w centrum Warszawy za posiadanie marihuany. Nie było w tym nic szczególnego, gdyby nie fakt, że 21-latka wpadła po tym, jak skręciła jointa w środku taksówki, którą jechała — co najwyraźniej nie spodobało się kierowcy.

Cało zdarzenie rozegrało się w ubiegły wtorek przed południem. Do patrolu strażników miejskich w centrum Warszawy podszedł mężczyzna podający się za taksówkarza, który wyznał funkcjonariuszom, iż przed chwilą wiózł pasażerkę, która na jego oczach robiła skręta z zielonym suszem w jego pojeździe.

Co więcej, taksówkarz dokładnie wskazał mundurowym, o którą kobietę mu chodzi. Podejrzana szła wówczas w kierunku stacji metra Centrum.

Próbowała się ratować, lecz i tak nie uniknie kary

Mundurowi za radą mężczyzny udali się za kobietą. Ta na swoje nieszczęście, nieświadoma obecności straży, próbowała rozpalić swojego wcześniej przygotowanego skręta.

W pewnym momencie zauważyła funkcjonariuszy i starając się uratować własną „skórę” postanowiła połknąć nietypowego papierosa. Kłopoty kobiety jednak nie minęły, ponieważ w rozmowie ze strażnikami miejskimi była ona wulgarna i agresywna, za co zakuto ją w kajdanki.

Co jednak najważniejsze, 21-latka w pewnym momencie upuściła swoją torebkę, w której znajdowało się foliowa opakowanie z suszem i zawiniątkami. W tej sytuacji szybko wezwano policję, która zawiozła podejrzaną na komendę.

Tam okazało się, że w zawiniątkach znajduje się marihuana, a 21-latka  jest na liście poszukiwanych osób, przez co została zatrzymana na czas nieokreślony.

Źródło: Straż Miejska w Warszawie

Zostaw komentarz

Twoj email nie zostanie opublikowany.

Podobne artykuły