Gubernator Nowego Meksyku Michelle Lujan Grisham podpisała legislację, które zdekryminalizuje marihuanę, znacznie ograniczając kary związane z jej posiadaniem – informuje KRQE.
Prawo, które sprawi, że Nowy Meksyk będzie 24. stanem dekryminalizującym posiadanie konopi, wejdzie w życie 1 lipca. Zgodnie z nową ustawą, posiadanie mniej niż połowy uncji (ok. 14 gramów) marihuany będzie karane grzywną w wysokości 50 dolarów. Wcześniej za podobne wykroczenie groził areszt lub wyrok więzienia. Zmniejszone zostaną również kary za posiadanie akcesoriów związanych z narkotykami.
Nowe prawo nie legalizuje jednak rekreacyjnego korzystania z marihuany ani jej sprzedaży. Gubernator Grisham popiera legalizację, a legislatura Nowego Meksyku wydawała się gotowa do przyjęcia ustawy o marihuanie rekreacyjnej już w zeszłym miesiącu, jednak nie uzyskała ona aprobaty Izby Reprezentantów, przez co ustawa utknęła w Senacie. Grisham obiecała, że legalizacja stanie się częścią jej planu na 2020 rok.
Pomimo tego, że nie przyjęto ustawy o legalizacji w Nowym Meksyku, jest ona na pewien sposób wyjątkowa. Zakłada stworzenie sieci punktów sprzedaży konopi zarządzanych przez państwo. W ramach nowej ustawy państwo udzielałoby licencji prywatnym plantatorom i producentom na zasadzie handlu konsygnacyjnego. Oznacza to, że producenci i hodowcy otrzymywaliby wynagrodzenie po sprzedaniu produktów. Żaden inny legalny rynek marihuany w Stanach Zjednoczonych nie działa w ten sposób. Byłoby to jednak podobne do modelu, który kilka stanów, w tym Utah i New Hampshire, używa do sprzedaży alkoholu.