Przedstawiciele Fińskiej Agencji Leków ogłosili zakaz sprzedaży produktów z Heksahydrokannabinolem w składzie. Ten kontrowersyjny krewny popularnego THC, wykazuje działanie psychoaktywne, a na dodatek w wielu państwach pozostaje legalny.
Północno-europejskie państwa rozpoczeły walkę z psychoaktywnymi kannabinoidami. W Finlandii jako pierwszy zakazem został objęty Heksahydrokannabinol (HHC), który zyskiwał ostatnimi czasy coraz większą popularność.
HHC występujący naturalnie w konopiach w śladowych ilościach jest kannabinoidem, który wykazuje działanie zbliżone do popularnego związku delta-9-THC. Co prawda, HHC ma działać z nieco mniejszą intesywnością niż delta-9, wciąż jendak pozostaję substancją słabo zbadaną.
Jak zaznacza inspektor Fińskiej Agencji Leków (Fimea) Katja Pihlainen, produkty HHC zalały Europę i przedostały się do Finlandii. Co ciekawe, jak przekazała inspektor Pihlainen za przykładem Finlandii wkrótce podążyć ma Szwecja, która również z niepokojem obserwuje rynek konopnych „dopalaczy”.
Również Europejskie Centrum Monitorowania Narkotyków i Narkomanii (EMCDDA) i agencje państw członkowskich są zaniepokojone wzrostem produktów HHC na rynku europejskim.
Co warte odnotowania, problemem HHC ma być nie tylko jego psychoaktywne działanie, lecz fakt, że substancja podczas waporyzacji przekształca się w inną, potencjalną szkodliwą dla zdrowia, a nawet życia konsumentów.
Warto odnotować, że HHC w wielu krajach jest sprzedawany otwarcie jako legalny zamiennik THC. Można się jednak spodziewać, że wkrótce za przykładem Finlandii Szwecji i podążą inne państwa – szczególnie te europejskie.
Źródło:Yle.