Rząd Albanii ogłosił, że ma w planach legalizację konopie do celów medycznych i przemysłowych. Legalizacja ma nastąpić w 2023 roku i jest odpowiedzą na raport Biura ONZ ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC), który wskazał, że Albania znajduje się w niechlubnej czołówce państw z największym wskaźnikiem przestępczości narkotykowej.
Szkic ustawy zatytułowanej „Kontrola uprawy i przetwarzania rośliny konopi indyjskich oraz produkcji jej produktów ubocznych do celów medycznych i przemysłowych” według rządzących jest już gotowy. Wprowadzenie nowego prawa ma, choć w części powstrzymać rozwój czarnego rynku w Albanii, który osiągnął gigantyczne rozmiary.
Według raportu ONZ, Albania to siódme państwo świata, jeżeli chodzi o przestępczość związaną z nielegalnymi substancjami. Jak podaje BalkanInsight, aż około 40% albańskich więźniów odsiaduje wyroki za przestępstwa związane z narkotykami.
Wstępny projekt legalizacyjny zakłada dopuszczenie do obrotu i eksportu medycznej marihuany i konopi przemysłowych. Zezwolenie na uprawę będzie wydawał specjalnie powołany do tego organ państwowy, który będzie udzielać jej na okres 15 lat. Szkic ustawy zakłada dopuszczenie do upraw tylko zadaszonych i zabezpieczonych przestrzeni o powierzchni nieprzekraczającej 150 ha. Firmy, które będą ubiegały się o możliwość uprawy konopi, będą zmuszone wykazać posiadanie kapitału obrotowego w wysokości minimum 85 tysięcy dolarów, a także zatrudniać co najmniej 15 pracowników. 1,5% rocznych obrotów firmy z kolei ma trafiać do skarbu państwa.
Jak zwracają uwagę media, to właśnie niekorzystny raport ONZ był impulsem dla bałkańskich władz do podjęcia działań regulujących branże konopną w Albanii.
Projekt ustawy zostanie teraz przedstawiony publicznie do zaopiniowania, a następnie przesłany do Parlamentu.
Propozycja nowego prawa spotkała się z ostrą krytyką opozycji, Jest to o tyle zaskakujące, że sąsiadująca z Albanią Macedonia Północna legalizując konopie, osiągnęła sukces zarówno społeczny, jak i ekonomiczny.
