Członkowie parlamentarnego zespołu ds. legalizacji marihuany udali się we wtorek (6.10) do Bydgoszczy, aby walczyć o uniewinnienie pacjenta leczącego się medyczną marihuaną. Rozprawa sądowa została jednak odroczona, co nie przeszkodziło zespołowi w zorganizowaniu krótkiego briefingu.
W Bydgoszczy we wtorek (6.10) miała odbyć się rozprawa sądowa oskarżonego Pana Mariana, który leczył swoją chorobę medyczną marihuaną. Pan Marian od 26 lat choruje na HIV.
Został on oskarżony na podstawie art. 62 ust. 2 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, za posiadanie znacznych ilości środków odurzających. Pan Marian tłumaczy, że korzysta z niej samodzielnie w leczeniu objawów swojej choroby.
Sprawę zasadności stosowania medycznej marihuany przez Pana Mariana miał rozstrzygnąć biegły sądowy, który jednak nie stawił się na rozprawę, przez co ta została odroczona do listopada.
W batalii z prawem pacjenta wspierali członkowie zespołu ds. legalizacji marihuany, którzy zorganizowali przed gmachem sądu krótki briefing.
Uważamy, że oskarżanie osoby chorej, która używa marihuany do tego, żeby siebie leczyć, do tego, żeby ulżyć sobie w bólu, żeby móc normalnie funkcjonować w społeczeństwie nie ma podstaw. Prawo musi stać za ludźmi i bronić ludzi w takich sytuacjach. Nie ma ofiary, nie ma osoby skrzywdzonej, więc nie ma winy pana Mariana – powiedziała w rozmawie z mediami przewodnicząca zespołu Beata Maciejewska
Inna członkini zespołu, posłanka Joanna Scheuring-Wielgus mówiła o korzyściach, jakie może zapewnić legalizacja marihuany w Polsce.
Polacy wypalają więcej marihuany niż Holendrzy. Mówi się, że średnio spalamy 500 ton marihuany. Gdyby opodatkować marihuanę to dla budżetu państwa byłoby to około 9 mld zł więcej – stwierdziła posłanka partii Wiosna
Przed kamerami wypowiedział się również sam poszkodowany przez polskiego prawo, Pan Marian, który podkreślił, jak droga w kosztach może być kuracja medyczną marihuaną w Polsce.
Ta sprawa jest bardzo ważna dla wszystkich pacjentów medycznej marihuany, którzy potrzebują leczyć się tą substancją, która nie zawsze jest dostępna na poziomie aptek, którą leczenie jest bardzo drogie, to koszt około 3 tys. zł miesięcznie – twierdzi Pan Marian
Po konferencji prasowej członkowie zespołu udali się na ulicę Długą 32 w Bydgoszczy, gdzie odbyło się kolejne posiedzenie parlamentarnego zgromadzenia ws. legalizacji marihuany.