Firma InPost świadcząca usługi kurierskie od dnia pierwszego września ma zakazywać wysyłania legalnych produktów konopnych, w tym kosmetyków, nasion czy nawet leków. To nowa polityka firmy, a odpowiednich zmian dokonano już w regulaminie. Taki stan rzeczy nie pozostał bez odzewu popularnego aktywisty konopnego Przemysława Zawadzkiego, którego głos pochwaliła dużą część internautów.
Pierwszy o zmianie regulaminu w InPost poinformował popularny aktywista konopny Przemysława Zawadzki, który w mediach społecznościowych jasno wskazał zmiany wprowadzane przez InPost i je ostro skrytykował. Opublikował również krótki film na ten temat na platformie YouTube.
Według nowych zmian firma InPost ma zabronić wykonywania przesyłek zawierających legalne nasiona konopi, olejki, medyczną marihuanę, suplementy, kosmetyki na bazie suszu CBD i wiele innych legalnych produktów pochodzących z konopi.
Do nowych zapisów w regulaminie dotarł portal weednews.pl.
Regulamin ma wejść w życie 1 września bieżacego roku, a w jego zmodyfikowanej formie możemy przeczytać, że:
6.4 Niedopuszczalne jest umieszczanie w przesyłce przedmiotów zakazanych przez obowiązujące przepisy prawa, w tym przez
Prawo pocztowe, Prawo przewozowe oraz właściwe przepisy Światowego Związku Pocztowego, a także:
(…)
(9) narkotyków, substancji psychotropowych oraz nowych substancji psychoaktywnych tzw. „dopalaczy” jak również
produktów konopnych, pochodnych konopi oraz innych konopi niż włókniste (w tym marihuanę leczniczą)
Firma InPost w odpowiedzi na post Facebook’owy Przemysława Zawadzkiego napisała o powodach wprowadzanych zmian w regulaminie, na co Zawadzki odpowiedział kolejnym wpisem.
Przemysław Zawadzki nie dawał za wygraną i za pomocą Instagrama wywołał do tablicy prezesa zarządu InPost, Rafała Brzoskę, który odpowiedział, że zleci jeszcze weryfikację produktów, które w swoim wpisie wymienił Zawadzki.
Nie pozostaje nam nic innego, jak tylko śledzić czy weryfikacja dokonana przez dział prawny InPost’u zmieni cokolwiek w tej kwestii.