Pomimo trwającej epidemii COVID-19 zwolennicy legalizacji medycznej marihuany w stanie Nebraska w USA zdołali uzyskać wymaganą ilość podpisów pod projektem, który ma zalegalizować medyczne konopie. Ustawa obywatelska czeka teraz na weryfikację, aby trafić na listopadowe referendum.
Organizacja non-profit, Nebraskans for Medical Marijuana zdołała zebrać 182 tysięcy podpisów z wymaganych prawnie 122 tysięcy, aby inicjatywa obywatelska została poddana pod głosowanie w listopadowym referendum. Zebrane podpisy pochodzą od mieszkańców wszystkich 93 hrabstw znajdujących się w stanie Nebraska.
Sukces inicjatywy obywatelskiej skomentowała senator stanowa Anna Wishart z obozu Demokratów, która zaangażowała się w kampanie organizacji Nebraskans for Medical Marijuana.
Rodziny z bliskimi cierpiącymi na takie schorzenia jak padaczka, PTSD i rak od lat walczą o bezpieczny dostęp do medycznej marihuany. Dzisiejszy sukces to ogromny krok naprzód dla tysięcy mieszkańców Nebraski, którzy zasługują na empatie. Jesteśmy przekonani, że spełniliśmy wymagania dotyczące kwalifikacji do głosowania, a po tym, jak widzimy, jak wielkie jest poparcie poparcia dla naszej inicjatywy. Jesteśmy przekonani, że wyborcy z Nebraski zatwierdzą tę inicjatywę w listopadzie – powiedziała senator Wishart
Władze stanowe Nebraski mają teraz czas do połowy sierpnia na zweryfikowanie autentyczności złożonych pod ustawą podpisów, a także przeanalizowanie języka prawnego proponowanego aktu. Gdy wszystko okaże się zgodne z prawem stanowym, wtedy ustawa znajdzie się na listopadowych kartach do głosowania.
Co ciekawe, w proponowanym akcie oprócz standardowej listy chorób kwalifikujących się do terapii medyczną marihuaną, zawarto również punkt, który zezwoliłby pacjentom na domową uprawę konopi w celach leczniczych.