News

Wojsko na haju. Żołnierka podała swoim kolegom edibles

Kanadyjskie wojsko

Jak informuje The Guardian, kanadyjska żołnierka Sandra Cogswell została uznana przez sąd wojskowy za winną narażania życia żołnierzy po tym, jak kobieta podała swoim nieświadomym kompanom babeczki z marihuaną. Kobiecie za popełniony czyn grozi teraz kara więzienia, a także wydalenie z armii.

Do zdarzenia doszło w 2018 roku, kiedy żołnierka Sandra Cogswell pracowała w stołówce podczas manewrów wojskowych „Exercise Common Gunner w bazie wojskowej w Gagetown w prowincji Nowy Brunszwik (Kanada). Kobieta miała wtedy upiec babeczki z marihuaną i poczęstować nimi nieświadomych kolegów z wojska. Po posiłku żołnierze na „haju” udali się na ćwiczenia, podczas których używali m.in. ostrej amunicji.

Przewodnicząca sądu wojennego uznała zachowanie Cogswell za naganne, podkreślając, że takie postępowanie mogło skończyć się nawet śmiercią żołnierzy.

Wesoła kompania

Do odkrycia, że żołnierze są pod wpływem THC, doszło na ćwiczeniach, podczas których żołnierze popełniali masę błędów. Jeden z wojskowych miał źle zamontować materiały wybuchowe, z kolei inny żołnierz bliski był doprowadzenia do wypadu samochodowego. Wśród wojskowej kompanii dochodzić miało również do wybuchów niekontrolowanego śmiechu.

Zachowanie to zaniepokoiło przełożonych, którzy zdecydowali się przebadać żołnierzy. Szybko okazało się, że aż pięciu z nich miało pozytywny wynik testów na THC. Postanowiono wszcząć śledztwo, w wyniku którego ustalono, że babeczki podała wojskowa Sandra Cogswell.

Sąd wojskowy po skrupulatnym śledztwie uznał kobietę za winną, powołując się m.in. na to, że ta miała wówczas dostęp do marihuany i fakt, że feralnego dnia częstowała kolegów jedzeniem.

Cogswell czeka teraz na ostateczny wyrok, który ma zapaść 16 listopada. Zgodnie z kanadyjskim prawem grozi jej do 5 lat więzienia oraz wydalenie z armii.

Źródło: theguardian.com

Zostaw komentarz

Twoj email nie zostanie opublikowany.

Podobne artykuły