Kultura

Nie tylko Mata, czyli znani ze świata show-biznesu, którzy „wpadli” z marihuaną

Aresztowanie McCartneya

Ostatnimi czasy w polskich mediach zawrzało za sprawą aresztowania rapera Maty w związku z posiadaniem przez niego niewielkich ilości marihuany. Warto podkreślić jednak, że Mata nie był wcale pierwszą znaną personą, która zaliczyła taką „wpadkę”. Postanowiliśmy wykorzystać ostatnie wydarzenia z warszawskim raperem w tle, aby przypomnieć sobie ludzi show-biznesu, których nakryto z konopiami. Zapraszamy do lektury!

Olga Kora Jackowska

Kora i Ramona

 

Nasze zestawienie otwiera nieżyjąca już piosenkarka rock’a – Kora. Artystka nigdy nie ukrywała, że miała styczność z marihuaną.

W 2012 roku doszło do niecodziennej sytuacji – na adres, w którym mieszkała Kora, wysłana została paczka, w której ukryto 60 gramów marihuany! Co ciekawe, odbiorcą przesyłki nie miała być piosenkarka, a Ramona, czyli pupil artystki. Pakunek marihuany był dobrze ukryty, ponieważ suszem została napchana psia zabawka.

Na nieszczęście dla artystki paczkę przejęto, a policja udała się do domu Kory. Tam funkcjonariusze znaleźli jeszcze niewielkie ilości marihuany, w ilości 2.83 gramów. Do posiadania małych ilości środków odurzających przyznał się mieszkający wówczas z artystką, wieloletni partner Kory – Kamil Sipowicz. Jak tłumaczył marihuana ta potrzebna była mu do celów twórczych.

Sąd postanowił do śledztwa zaangażować biegłego grafologa, który jednak wykluczył, aby przesyłka mogła zostać nadana przez Korę lub Kamila Sipowicza.

Ostatecznie sprawa tajemniczej paczki z marihuaną została umorzona, ze względu na brak podejrzanych.

Xawery Żuławski

Xawery Żuławski

Reżyser m.in. wojny polsko-ruskiej został zatrzymany w październiku 2021 roku w trakcie kontroli drogowej. Reżyser prowadził pojazd pod wpływem środków odurzających, a dodatkowo w jego samochodzie znaleziono niewielkie ilości suszu marihuany.

Twórca szerokoekranowych hitów odpowie teraz przed sądem za złamanie art. 62 ust. 1 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, czyli posiadania środków odurzających lub substancji psychotropowych. Kara z pewnością nie będzie zbyt dotkliwa, prawdopodobnie będzie to jedynie grzywna.

Bill Murray

Bill Muray

Amerykański aktor filmowy wpadł z marihuaną w kuriozalnych okolicznościach, jeszcze zanim został sławny. Po swoim przyjęciu urodzinowym w 1970 roku, młody Murray chciał wrócić do Denver. Będąc w doskonałym nastroju, żartował na lotnisku z innymi pasażerami, że w walizce ma bombę. Słowa o bombie przypadkowo usłyszała obsługa lotniska, która wezwała służby, aby te przeszukały Murraya. W walizce przyszłego  aktora nie było bomby, za to było, aż 4,5 kilogramów marihuany!

Na szczęście dla Murraya sąd okazał się wobec niego bardzo pobłażliwy. W związku z tym, że było to jego pierwsze notowane przestępstwo, sąd wymierzył mu karę 5 lat pozbawienia wolności w zawieszeniu.

Paul McCartney

Paul McCartney aresztowany

W 1980 roku angielski artysta po wielu latach w końcu dostał upragnioną wizę do Japonii, gdzie miała odbyć się jego trasa koncertowa. Bilety na jego występy zostały wyprzedane – nadeszło wielkie oczekiwanie i ekscytacja, którą zburzył sam McCartney. Muzyk okazał się nie być rozważny, ponieważ do Japonii postanowił zabrać ze sobą ponad 200 gramów marihuany!

Brytyjska legenda nie zdołała opuścić lotniska w Tokio, a zamiast na scenę trafiła do aresztu. Przez moment powiało grozą, bo McCartneyowi groziło nawet 7 lat więzienia. Na szczęście dla muzyka, ostatecznie obyło się bez większych konsekwencji i po 9 dniach został on deportowany do Anglii. Szkoda było tylko zawiedzionych fanów muzyki…

Wiz Khalifa

Wiz Khalifa

Raper zaliczył wpadkę z marihuaną w 2010 roku po koncercie w Kalifornii w Północnej Karolinie, a dokładnie w Greenville.

Artysta, wracając do swojego busa po koncercie, został zaskoczony przez funkcjonariuszy, którzy wyczuli wydobywającą się woń marihuany z pojazdu. Nos policjantów nie mylił, a w busie znanego rapera ujawniono 50 gramów marihuany.

Jako że muzyk podróżował w busie z 9 innymi osobami, policja nie potrafiła ustalić, do kogo tak naprawdę należały konopie. Cała 9-osobowa grupa została zatrzymana i przesłuchana, a następnie po wpłaceniu 300 tysięcy dolarów kaucji wypuszczona.

Chuck Berry

Chuck Berry

Nieżyjąca już legenda rocka wpadła w tarapaty, po tym, jak oskarżono ją o nagrywanie klientek w łazience jednej z jego restauracji. Policja postanowiła zbadać sprawę i przeszukać dom Berry’ego w poszukiwaniu dowodów w sprawie. Funkcjonariusze ku swojemu zdziwieniu w domu artysty znaleźli ponad 30 gramów marihuany.

Chuck 21 listopada 1990 roku przyznał się do posiadania marihuany, za co skazano go na sześć miesięcy więzienia w zawieszeniu na dwa lata i grzywnę w wysokości 5000 dolarów. Na jego szczęście sprawa z nagraniami ucichła tuż po jego aresztowaniu.

Jamal

Jamal

Jak to policeman przeszukuje mnie? Przecież mam prawo nosić to, co chcę” – wybrzmiewają legendarne już słowa utworu grupy Jamal. Jak na ironie, muzycy wpadli z marihuaną tuż przed jednym z krakowskich koncertów w 2012 roku.

Według relacji medialnych artyści z grupy JAMAL mieli palić skręta bezpośrednio przed koncertem, gdy nagle zbliżył się do nich patrol policji. Funkcjonariusze zatrzymali trzy osoby, w tym dwójkę członków JAMAL. Co więcej, przy jednym zatrzymanych (nie podano przy którym – red.) ujawniono dodatkowo inną substancję – biały proszek.

Zaplanowany koncert nie odbył się, a grupa JAMAL zamiast na scenę trafiła do aresztu. Nie wiadomo co na komisariacie usłyszeli muzycy, sam zespół również odmówił komentarza w tej sprawie.

Zdarzenie to jest o tyle ciekawe, że pomimo szumu medialnego wokół tej sytuacji, nie udało się ustalić, z jakimi konsekwencjami spotkali się muzycy. Lider zespołu Tomek Miodu” Mioduszewski przekonywał później w jednym  z wywiadów, że policja nikomu z grupy nie postawiła zarzutów.

Zostaw komentarz

Twoj email nie zostanie opublikowany.

Podobne artykuły