Palacze marihuany mogą teraz z łatwością znaleźć swoją bratnią duszę. Smoke and Poke to najnowsza aplikacja randkowa skierowana specjalnie do miłośników zielonego świata.
Smoke and Poke to kolejna aplikacja randkowa w stylu popularnego Tindera, tym razem skierowana do konsumentów marihuany.
Podobnie jak inne tego typu serwisy aplikacja działa na zasadzie lokalizacji geograficznej. Wystarczy ustawić interesujący nas zasięg wyszukiwania, a także przedział wiekowy, a aplikacja sama podsunie nam pod nos propozycje znajomości z innymi miłośnikami konopi.
Smoke and Poke oferuje standardowe już „matchowanie”, czyli łączenie się w wirtualne pary, po wzajemny polubieniu się profilów. Sparowane ze sobą osoby, oprócz pisania do siebie, mogą także nawiązać kontakt wideo na żywo.
Aplikacja służy nie tylko wspólnemu paleniu jointów, ale także dobieraniu się w pary. Inicjatywa ma pomóc „stonerom” zbudować związek oparty na akceptacji konopi. Niejednokrotnie przecież pary zrywają ze sobą przez „obecność” marihuany w związku.
Niestety nie mam dobrych informacji. Zdecydowana większość użytkowników konopnego serwisu randkowego to osoby z USA i Kanady – choć może jest ktoś kto korzysta z tej aplikacji w Polsce.
Warto zaznaczyć, że Smoke and Poke nie jest pierwszą tego typu aplikacją, która powstała. Już w 2015 roku uruchomiono aplikację Cannabis Met Now, która jednak nie odniosła sukcesu komercyjnego. Będąc szczerym i tym razem wątpimy w sukces projektu – to po prostu kopia Tindera, tylko że dla palaczy.