W październiku informowaliśmy was, że Major Baseball League rozważa złagodzenie przepisów dotyczących dopingu, a teraz według informacji Athletic’s Ken Rosenthal włodarze MLB (Major Baseball League) oraz stowarzyszenia zrzeszające graczy baseballa (MLBPA) doszły do porozumienia, które ma usunąć konopie indyjskie z listy substancji zakazanych.
Zmiany mają nadejść w przyszłym sezonie i są pokłosiem śmierci jednego z zawodników MLB Tylera Skaggsa, u którego w momencie śmierci stwierdzono obecność opioidów, takich jak fenantyl i oksykodon.
Ponadto porozumienie wprowadzi w życie nowy program, który sprawi, że przykładowo zawodnicy, którzy przejdą pozytywnie test na obecność opioidów, zostaną poddani leczeniu, zamiast zostać surowo ukarani.
Zdjęcie marihuany z listy substancji zakazanych wiąże się z wieloma badaniami w ostatnim czasie, które dowodzą, że stosowanie marihuany może być lepszą alternatywą dla leków, czy substancji przeciwbólowych wydawanych na receptę.
Na razie ustalenia mają objąć niższe ligi, a nie najwyższą, czyli MLB. Prawdopodobne, jednak że program w niedalekiej przyszłości wprowadzony zostanie również dla najwyższej ligi rozgrywkowej.
As part of a new agreement on opioids being negotiated between Major League Baseball and the players’ union, MLB will remove marijuana from the list of banned substances for minor leaguers, sources tell The Athletic. Major leaguers have not been subject to testing for marijuana.
— Ken Rosenthal (@Ken_Rosenthal) December 10, 2019
Obecnie wciąż trwają rozmowy zarówno na temat zniesienia marihuany z listy substancji zakazanych, jak i wprowadzenia nowego programu dopingowego, ale obie strony pewne są, że decyzja w obu sprawach zapadnie jeszcze przed końcem 2019 roku.
Gdyby ustalenia doszły do skutku, to MLB (MinorLeagueBaseball) dołączyłaby do NFL (Hokej) jako druga liga dużego sportu, która niekara za używanie marihuany.