News

W Zurychu wystartował pilotażowy program legalnych konopi indyjskich

Panorama Zurychu

W szwajcarskim Zurychu oficjalnie rozpoczął się eksperymentalny program legalnej marihuany dla dorosłych. W ramach projektu upoważnione osoby mogą nabyć rekreacyjną marihuanę w wybranych aptekach i klubach konopnych. 

W ubiegłym tygodniu w Zurychu – po kilkunastu miesiącach opóźnienia – wystartował pilotażowy program marihuany rekreacyjnej „Züri Can – Cannabis with Responsibility”, w ramach którego przez kolejne 3 lata, część mieszkańców miasta będzie mogła legalnie nabywać konopie do celów rekreacyjnych. „Ganja” dostępna będzie w wyznaczonych aptekach oraz tzw. klubach konopnych.

Konopie będą mogły być konsumowane wyłącznie w prywatnej przestrzeni lub w miejscach wyznaczonych przez organizatorów badania.

Wymagania i nabór

W badaniu bierze obecnie udział około 1200 pełnoletnich osób, które mieszkają w jednej z 12 dzielnic Zurychu.  Co ciekawe, w eksperymencie udziału nie mogli wziąć zawodowi kierowcy, jak również ciężarne kobiety. Co jednak najważniejsze, nabór do badania ciągle trwa.

Jego celem jest sprawdzenie, jak legalizacja – choćby częściowa –  w dłuższej perspektywie wpływa na zdrowie badanych, a także na resztę społeczeństwa niepalącego.

Eksperyment nakłada na badanych obowiązek regularnego wypełnianie ankiet, w których znajdują się m.in. pytania odnoszące się do ich stanu zdrowia w czasie trwania programu pilotażowego.

To nie wszystko, ponieważ osoby te mogą wybrać wyłącznie jedną lokalizację, w której stale będą nabywać konopie. W każdym innym, poza deklarowanym miejscem, zostaną oni odesłani z kwitkiem.

Dwóch dystrybutorów suszu

Szwajcarscy „szczęśliwcy” nie mogą narzekać na brak wyboru, jeżeli chodzi o susz. Choć samych dostawców jest zaledwie dwóch – Pure Production i Swissextract – tak rodzajów samego ziela jest już pięć, a kolejne są w drodze.

  • Pure Production oferuje Sour Pollen (20% THC i 5% CBD) i Lemon Resin (15% THC i 5% CBD).
  • Z kolei Swissextract w swojej ofercie posiada Cairo Dessert (20% THC), Apricot Mimosa (13% THC) i Wedding Cake (10% THC i 10% CBD).

Warto dodać, że pod koniec roku dostępne mają być dwie nowe odmiany.

Od siebie dodam, że sama idea „legalizacji na próbę” jest ewenementem na skalę światową, dlatego warto śledzić ten projekt. Kto wie, być może Polska też kiedyś podąży tą drogą? Przecież wydaje się to być bardzo rozsądne… Warto zaznaczyć, że takie rozwiązanie rozważa choćby Holandia.

Zostaw komentarz

Twoj email nie zostanie opublikowany.

Podobne artykuły