Dwoje polityków z Kolorado przedstawiło w stanowym parlamencie projekt, który ureguluje kwestię kontrowersyjnego kannabinoidu, delta-8-THC. Co ciekawe, propozycja parlamentarzystów zakłada dopuszczenie do obrotu tę problematyczną substancję.
Problematyczny kannabinoid
O kannabinoidzie delta-8-THC zrobiło się głośno w branży konopnej około dwa lata temu, kiedy na sklepowych półkach – głównie w USA – masowo zagościły produkty mające imitować działanie popularnego THC (delta-9-THC).
Na mocy ustawy Farm Bill z 2018 roku, sklepy detaliczne w USA zostały zasilone przez słabo przebadane, tańsze zamienniki marihuany o dużej mocy, które stały się szalenie popularne wśród młodzieży.
Wiele stanów USA, widząc szybko piętrzące się problemy z kannabinoidami, takimi jak delta-8-THC, postanowiło wydać rozporządzenia zakazujące sprzedaży kontrowersyjnych pochodnych konopi indyjskich.
Projekt ustawy
Dwójka polityków z Kolorado; senator Kevin Van Winkle reprezentujący republikanów oraz senator Dylan Roberts ze stronnictwa demokratów, postanowili opracować wspólny projekt, ustawę 271, która nie będzie zakazywała w pełni kannabinoidu delta-8-THC, a ureguluje jego problematyczny status.
Projekt parlamentarzystów dotyczący kontrowersyjnego kannabinoidu, który wkrótce będzie rozpatrywany przez parlament stanu Kolorado, zakłada sprzedaż produktów zawierających powyżej 2,5 miligrama delta-8-THC wyłącznie przez licencjonowane sklepy konopne. Sklepowa bądź internetowa sprzedaż detaliczna tych produktów wówczas zostanie zabroniona.
Dodatkowo ustawa ta nałożyłaby na stanowy departament zdrowia publicznego i środowiska obowiązek monitorowania i kontrolowania sprzedaży różnych kannabinoidów, w tym tych syntetycznych czy poddanych modyfikacjom.
Agencja departamentu zdrowia i środowiska byłaby również odpowiedzialna za ustanowienie wymogów dotyczących etykietowania i reklamy, zasad produkcji i testowania oraz standardów kontroli i prowadzenia dokumentacji.
Bipartyjny projekt ustawy trafi teraz do stanowego parlamentu, gdzie politycy będą debatować nad koniecznością wprowadzenia poprawek. Tych może nie brakować, czego świadom jest jeden z autorów propozycji.
Obecne ustawodawstwo pochodzi bezpośrednio z grupy zadaniowej. Teraz będziemy potrzebować pewnych zmian. Osobiście uważam, że potrzebne są pewne limity – powiedział Van Winkl
Choć przed projektem wciąż długa droga, zanim stanie się prawem, to wysiłki polityków jasno pokazują, że delta-8-thc nie jest środkiem skazanym na wyginięcie z łatką „dopalacza”. Możliwy jest więc scenariusz, w którym kannabinoid ten stanie się kolejnym produktem, jaki na co dzień oferować będzie branża konopna.
Źródło: HighTimes.