Rządząca u naszych zachodnich sąsiadów koalicja zapowiedziała w zeszłym roku, że Niemcy jako jeden z pierwszych krajów UE zalegalizują marihuanę do celów rekreacyjnych. Dziś docierają do nas głosy, że może to nastąpić szybciej, niż się początkowo spodziewano.
Niemieckie partie polityczne SPD, Zielonych i FDP, które po ostatnich wyborach utworzyły rządzącą koalicję – jako za jeden z głównych celów politycznych na bieżącą kadencję postawiły sobie legalizację marihuany.
I choć wydawało się, że legalizacja w Niemczech to raczej perspektywa najbliższych 2-3 lat, to ostatnie słowa ministra zdrowia tego kraju zmieniają trochę tę narrację.
Minister zdrowia Karl Lauterbach, ogłosił bowiem w ubiegłym tygodniu, że już wkrótce rozpoczną się pracę legislacyjne, które będą miały za zadanie stworzyć projekt ustawy legalizujący marihuanę rekreacyjną w Niemczech. Karl Lauterbach wyjawił, przy okazji, że w czasie ostatniego roku zmienił poglądy w sprawie konopi indyjskich.
Wcześniej był on wrogiem legalizacji, jednak po głębszej refleksji doszedł do wniosku, że legalne konopie mogą być pozytywną zmianą w stosunku do bieżącej polityki w tym obszarze.
Zawsze byłem przeciwny legalizacji marihuany, ale zmieniłem swoje stanowisko około rok temu – przyznał w rozmowie z dziennikiem Handelsblatt, minister zdrowia Niemiec
O przygotowaniach do legalizacji marihuany wypowiedział, się również niemiecki minister Finansów Christian Lindner. Za pomocą mediów społecznościowych zapewnił on, że marihuana już wkrótce będzie legalna.
Również Minister sprawiedliwości Marco Buschmann ogłosił, że w porozumieniu z innymi ministerstwami, w najbliższym czasie planowane są szeroko zakrojone przygotowania techniczne do legalizacji marihuany. Dodał, że w cały proces legalizacyjny zaangażowane mają być również kraje związkowe, gminy, stowarzyszenia, środowiska naukowe i podmioty społeczeństwa obywatelskiego.
Politycy szacują, że finalny projekt legalizujący marihuanę w Niemczech gotowy będzie do końca 2022 roku.
Wciąż nie wiadomo, jaki model sprzedaży konopi wybiorą Niemcy. Media mówią o rozwiązaniu kanadyjskim, czyli takim modelu sprzedażowym, gdzie marihuana dostępna jest do nabycia w licencjonowanych sklepach.