Kultura Polityka

4 kraje, które chcą zalegalizować marihuanę w 2021 roku

Rok 2021 ma szansę okazać się przełomowym dla świata marihuany. Konopie, szczególnie teraz po roku pandemicznym, zaczynają być rozpatrywane w perspektywie głównie korzyści, zarówno tych społecznych, jak i finansowych. W niniejszym artykule przyjrzymy się państwom, które jako pierwsze dostrzegły te korzyści i prawdopodobnie jeszcze w 2021 roku zdecydują się zalegalizować konopie indyjskie.

Meksyk – opóźnienie ze względu na pandemię

Meksyk

Meksyk to państwo, które z najwyższym prawdopodobieństwem jako pierwsze zalegalizuje marihuanę rekreacyjną w 2021 roku. Miało nastąpić to znacznie wcześniej, lecz na drodze stanęła pandemia COVID-19, która skutecznie opóźniła głosowanie nad aktem legalizacyjnym.

Warto wspomnieć, że już w 2019 roku Sąd Najwyższy Meksyku swoim wyrokiem zobowiązał administrację państwową do legalizacji marihuany rekreacyjnej. Czas na legalizację upłynął już w kwietniu 2020 roku, jednak wybuch pandemii spowodował, że głosowanie przesunięto na grudzień. W grudniu 2020 roku 4/5 parlamentu zagłosowało ZA legalizacją. Ustawa, która zalegalizuje marihuanę, czeka teraz tylko na głosowanie w niższej izbie, zanim wejdzie w życie. Oficjalnie ma to nastąpić jeszcze w pierwszym kwartale 2021 roku.

Przyjęta w grudniu ustawa przez wyższą izbę Parlamentu meksykańskiego zezwala na posiadanie do 28 gramów marihuany na własny użytek, a także dopuszcza domową uprawę do czterech roślin. Sama zaś sprzedaż marihuany ma być ściśle kontrolowana przez państwo.

Luksemburg – europejska nadzieja na legalizację

Luksemburg

Centrolewicowy rząd sprawujący obecnie władzę w Luksemburgu, w swoim programie już w 2018 roku wskazał jako istotny punkt legalizację marihuany. W ubiegłym roku przedstawiciele obozu rządzącego zapowiedzieli, że najpóźniej do 2022 konopie rekreacyjne będą w Luksemburgu legalne.

Istnieje jednak spora szansa, że jeszcze w 2021 roku taka legalizacja nastąpi. Za takim scenariuszem przemawia m.in. obecna sytuacja gospodarcza na świecie spowodowana koronawirusem. Legalizacja mogłaby okazać się zbawienna w skutkach dla Luksemburga. Niedalekiej legalizacji pomaga również fakt, że władze Luksemburgu państwa już od dawna mają wstępny projekt ustawy legalizującej konopie.

Zakłada on posiadanie do 30 gramów marihuany przez osoby dorosłe, licencjonowaną sprzedaż, i brak kary za małe ilości marihuany dla młodocianych w wieku 12-17 lat. Dodatkowo część środków pochodzących z podatków ze sprzedaży konopi miałaby zostać przeznaczona na edukację antynarkotykową oraz finansowanie ośrodków do walki z uzależnieniami.

Izrael – w pogoni za Kanadą

Izrael konopie

Państwo Bliskiego Wschodu od wielu lat było centrum światowego miejsca badań nad marihuaną. Teraz Izrael dostrzegł również korzyści finansowe płynące z rynku konopi i zaczyna aspirować do miana giganta rynku marihuany. W maju 2020 roku władze Izraela zapowiedziały eksport medycznej marihuany na masową skalę, a w listopadzie minister sprawiedliwości Avi Nissenkorn, zapowiedział legalizację rekreacyjnej marihuany w 2021 roku.

Nadszedł czas, aby poczynić postępy i zalegalizować marihuanę w Izraelu. Jest to znacząca i odpowiedzialna reforma, która pokazuje, że państwo Izrael nie ignoruje rzeczywistości i idzie w ślady krajów rozwiniętych – mówił w listopadzie minister Nissenkorn

Co ciekawe, w momencie, kiedy minister Nissenkorn zapowiadał legalizację, nad ustawą pracował już międzyresortowy komitet. Według szczątkowych danych na ten temat legalizacja ma nadejść jeszcze końcem wakacji, a marihuana ma być w przyszłości sprzedawana w licencjonowanych punktach osobom, które ukończyły 21 rok życia. Zapowiedziano również rozsądne ceny, które mają zniechęcić do działalności czarny rynek.

Nepal – legalizacja poza zgiełkiem świata

Himalaje Nepal

Ostatnim państwem z najmniejszymi, ale w miarę realnymi szansami na legalizację marihuany w 2021 roku, jest Nepal, państwo położone w najwyższych górach świata.

Wiele przedstawicieli parlamentu na początku 2020 roku zasugerowało, że legalizacja konopi może przynieść korzyści, które pomogą państwu wyjść z ubóstwa. Ważnym czynnikiem zbliżającym Nepal do legalizacji było usunięcie konopi indyjskich z załącznika IV Jednolitej Konwencji o środkach odurzających. Po głosowaniu ONZ polityk parlamentu nepalskiego Sher Bahadur Tamang powiedział, że teraz jego państwo może wreszcie spokojnie zalegalizować konopie indyjskie. Zaproponował on nawet projekt ustawy, który ma być rozpatrywany w nepalskim parlamencie.

Co prawda, nie wiadomo w jakim stopniu, propozycja ustawy polityka Tamangi spodoba się większości, jednak już teraz warto dostrzec, że spora część nepalskich polityków zauważa, że konopie mogą być drogą do wyjścia państwa z kryzysu finansowego.

Zostaw komentarz

Twoj email nie zostanie opublikowany.

Podobne artykuły