Prezydent Meksyku Andrés Manuel López Obrador zaproponował całkowite zniesienie prohibicji i zalegalizowanie wszelkich zakazanych obecnie narkotyków. Zgodnie z jego propozycją kara aresztu zostałaby zastąpiona nadzorem lekarskim oraz personalizowaną terapią odwykową. W przedstawionym w ubiegłym tygodniu Narodowym Planie Rozwoju na lata 2019-2024 Obrador zauważył, że obecna strategia prohibicji dotyczącej narkotyków w dłuższym okresie jest nie do utrzymania. Dokument stwierdza również, że wojna wypowiedziana narkotykom zwiększyła jedynie skalę problemów zdrowotnych wynikających ze spożycia zakazanych substancji.
Meksyk już wcześniej wszedł na drogę prowadzącą do legalizacji marihuany. W ubiegłym roku Sąd Najwyższy ogłosił, że zakaz obejmujący marihuanę jest niezgodny z konstytucją, w związku z tym prezydent Obrador i meksykański ustawodawca zostali zmuszeni do współpracy przy tworzeniu prawa regulującego i legalizującego ten środek. W listopadzie ubiegłego roku do meksykańskiego parlamentu trafił projekt odpowiedniej ustawy, ale proces legislacyjny jeszcze trwa.
Prezydent zapowiedział, że Meksyk odejdzie od walki z uzależnieniem opartej o prohibicję substancji uzależniających i w zamian zaproponuje wsparcie medyczne, terapie uzależnień oraz prawnie uregulowany dostęp do recept dla osób, które zmagają się z uzależnieniem od narkotyków. Obrador dodał również, że jedyną prawdziwą możliwością obniżenia spożycia narkotyków jest ich zalegalizowanie oraz jednoczesne przekierowanie środków finansowych wydawanych na walkę z narkotykami i wykorzystanie ich na szeroki, ale jednocześnie zindywidualizowany program odwykowy.
